tag:blogger.com,1999:blog-538689491801965212024-02-19T22:01:30.661-08:00Chlebowy dommiejsce dla ludzi, miejsce dla uczuć, tworzenia, rozwoju i przemiany...miejsce dla miłościLuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.comBlogger35125tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-45177048559265127182017-09-18T10:31:00.000-07:002017-09-18T10:36:21.851-07:00Kobiecość, w której żyję.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Spokojny wrześniowy dzień, dzieci bawię się w pokojach, a ja porządkuję kuchnię po śniadaniu. Słońce pada z ukosa na stół. Myję dzbanek na kawę, jej zapach rozchodzi się po całym domu. dodałam do niej dziś miodu i goździków, niech słodycz rozgrzeje krew.<br />
Kawa bulgocze i paruje, jak moje myśli, odganiam je niecierpliwie dłonią, jak odpędza się niechciany puszek topoli przywiany przez wiatr. Jednak te myśli wciąż wracają...w końcu siadam i piszę by je jakoś poukładać i włożyć do szuflady.... jestem kobietą..... jestem kobieca.... kobieta kobieca..... femina..... wagina...... victoria.<br />
Jak znaleźć swoje miejsce w tym świecie, w którym albo feministki wyją pod sejmem albo kobieta to ta, która nosi siaty... stoję gdzieś w rozkroku bo żadna ze mnie feministka ani kuchta. Dzisiejszy świat nie znajduje miejsca dla.....strażniczki.....strażniczki domowego ogniska, a właśnie tak siebie określam, gdy o tym mówię przez twarze rozmówców przebiega grymas rozbawienia i niedowierzania. Ale tak właśnie jest.<br />
Czy jestem żoną uległą? Aspiruję do tej roli i wciąż się tego uczę, bo strażniczka tworzy wyjątkowy świat, w którym jest miejsce i na uległość i na moc.<br />
Strażniczka tworzy miejsce, które emanuje energią, które przyciąga, które daje ukojenie, w którym można nabrać sił i wypłynąć za morze. Dba o siebie tak by mieć co z siebie dawać, dba siebie by móc dawać życie, rozsiewać je gdziekolwiek się pojawi, by pobudzać i kreować.<br />
Jej ramiona przyjmują i są otwarte, jej dom jest ciepły, a gość zawsze chciany....mąż jest zawsze chciany....bez względu na to skąd przybył i jakie rany ma....wrócił do domu odpoczynku, zostanie opatrzony, nakarmiony, ukołysany, by zebrał siły na kolejną wyprawę.<br />
Mądrość strażniczki ogniska pozwala jej słuchać i stwarzać miejsce do słuchania i mówienia. Bycie nią to misja, to kreacja życia, samego jego żaru.<br />
Odkryłam taką strażniczkę w sobie...poczułam wielką moc....w swojej słabości poczułam moc.<br />
Kawa się zagotowała, postawiłam dwie filiżanki, mleko i ciasto dla męża, oprószone cukrem pudrem. Wstaje mój wojownik, wyszedł z alkowy, posłucham przy kawie co mu się śniło....<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP7JJsa6HFCFBpKle40o-HBMExZKknq4WGsMpkVoCV5SlVnFmALTf63AqUz9wPCgA3mTrZIPcV7ex9-CnhrwXfxI_pzqZtcvAmMnZPnsIXaZR-EQfo_TPbh_ep22kDp3eSAOIVDwurUA/s1600/DSC_0033.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1072" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP7JJsa6HFCFBpKle40o-HBMExZKknq4WGsMpkVoCV5SlVnFmALTf63AqUz9wPCgA3mTrZIPcV7ex9-CnhrwXfxI_pzqZtcvAmMnZPnsIXaZR-EQfo_TPbh_ep22kDp3eSAOIVDwurUA/s320/DSC_0033.JPG" width="214" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-44536446749249190062017-09-08T14:35:00.000-07:002017-09-18T13:01:37.510-07:00Jesień zmienia drogę...<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wieje wiatr....odwracam twarz w jego kierunku, a on roztrzepuje mi włosy. Niesie zapach dymu i liści i gałązek palonych w ogródkach. Duży, jak talerz, liść Jawora ma już pożółkłe krawędzie...idzie jesień i ten wiatr...niesie z sobą dreszcz tajemnicy, jakiejś magicznej przemiany natury, która po prostu, w pół kroku, kładzie się na ziemi i zasypia. Wszyscy są zaskoczeni, jakby chcieli złapać za warkocz uciekającą pannę.</span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Lubię ten czas tęsknoty, swetry otulają ramiona, wiersze same się piszą, obrazy w kawiarni wyskakują z głowy i jak linia arabeski wpełzają na karton. Dym z ognisk zrobił chyba sobie gniazdo na mojej głowie bo na obrazach są jesienne zbiory ziół i czarnego bzu i dzikiej róży, głogu, zupa z marchewki i pietruszki, która rozgrzewa zimne stopy, płoną świece, a gorący dzbanek kawy z cynamonem i kurkumą wlewa w serce nadzieje, że to nie koniec, ale dopiero początek przemiany, bo przecież gdy wieje wiatr zmienia się natura ale i w człowieku zmienia się coś...</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMhnYlFrZPAa6-SkXh3_t8JkIZ39PILzjeJ5CEUG4jH2VHCQdL16gRvTaKGsywWUuzl1KIP2aoYT3ldC4xEzY5sPxlkqvHxkrG9MVf-kUyphteqEc4nE0-VvUT0do9d9YErLs1bH1yCg/s1600/DSC_0920.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1072" data-original-width="1600" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMhnYlFrZPAa6-SkXh3_t8JkIZ39PILzjeJ5CEUG4jH2VHCQdL16gRvTaKGsywWUuzl1KIP2aoYT3ldC4xEzY5sPxlkqvHxkrG9MVf-kUyphteqEc4nE0-VvUT0do9d9YErLs1bH1yCg/s320/DSC_0920.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeoJ_-ddFHIwosHma4LEQkiRAjPZ-O28_HOOagAPq_HkOUNYoG31vArDqFI6IxjECuP-9eaN7vVtBsMImrqt8X8JBpGfI6SLQg0uvg8pAgQsFOo0bfLM9RPVg05MGLG6pmncNWn1XVuQ/s1600/DSC_0921.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1072" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeoJ_-ddFHIwosHma4LEQkiRAjPZ-O28_HOOagAPq_HkOUNYoG31vArDqFI6IxjECuP-9eaN7vVtBsMImrqt8X8JBpGfI6SLQg0uvg8pAgQsFOo0bfLM9RPVg05MGLG6pmncNWn1XVuQ/s320/DSC_0921.JPG" width="214" /></a></div>
<br />
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-74627175940182067362016-05-26T09:45:00.000-07:002016-05-26T09:45:08.635-07:00Gdzie mieszka miłość?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgq_Y99ULcx02qW1fD3OO5z46FrTAI8HSttZDdRLD37TCIyXis2pzzesBLzotlG6r6eS5V1mx5fuVQn8xlkJfGCy2BIAdi5abJcASkrhflBM2UUY6JQa8n6QZevzHBHKVjO8WGEYoYcfw/s1600/CAM00900.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgq_Y99ULcx02qW1fD3OO5z46FrTAI8HSttZDdRLD37TCIyXis2pzzesBLzotlG6r6eS5V1mx5fuVQn8xlkJfGCy2BIAdi5abJcASkrhflBM2UUY6JQa8n6QZevzHBHKVjO8WGEYoYcfw/s320/CAM00900.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Dzień mamy....dziś bardziej niż w innym czasie czuję tę moc Gdy małe, lepkie rączki obejmują moją szyję, gdy dostaję laurkę i portret z pięknymi rzęsami, znikam, zatapiam się w tej matczynej słodkości. </span><br />
<span style="font-size: large;">Córki to radość mojego życia, jednak codzienność matki jest, jak olimpiada, wielki wysiłek, wielkie skupienie, nie co 4 lata, ale każdego dnia, każdej godziny. Myślę, że każda matka mogłaby z powodzeniem zastąpić generała na wojnie.</span><br />
<span style="font-size: large;">Wciąż więc wojuję i zmagam się z rutyną i potrzebą jakiejkolwiek własnej realizacji. Nieraz wygrywam, częściej jednak przegrywam, nakrywam się nogami, a na głowie tańczą mi córy, pies i świnka Peppa. </span><br />
<span style="font-size: large;">Zamykam oczy, czas zwalnia, porwałam Lu na kawę, w tym wykupionej chwili tulimy się do siebie i szepczemy czułe słówka, patrzę na jej warkocze i widzę w tym całym wirze sens, widzę go w każdym splocie jej włosów. Uświadamiam sobie, że właśnie w tych splotach mieszka miłość mamy. Dziś to ja zaplatam miłość w jej warkocze, jutro ona będzie zaplatać warkocze swoim córkom.</span><br />
<span style="font-size: large;">Ten wysiłek ma sens, tak jak ma sens bardzo głęboka studnia, z której zawsze można zaczerpnąć czystej wody. Zawieszam więc siebie, bez żalu, w poczekalni i zaplatam córkom warkocze. </span><br />
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-37941696055246093192015-12-23T04:55:00.001-08:002015-12-23T04:55:32.965-08:00Ciasto piernikowe lepi się do rąk....<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-wXzhtfp6AFVoh67AoMdr6scGbklV8U0q8jPukmTQZufwtS-pkKvOEI7a5Qyg28Jx8yCtT2ckleJIH_xiXhoHJJhRCvDkk-zCJp2yry-W3jypmteGwD01-o8EL6M8gt6rBGlHlkroRg/s1600/CAM03364%257E2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-wXzhtfp6AFVoh67AoMdr6scGbklV8U0q8jPukmTQZufwtS-pkKvOEI7a5Qyg28Jx8yCtT2ckleJIH_xiXhoHJJhRCvDkk-zCJp2yry-W3jypmteGwD01-o8EL6M8gt6rBGlHlkroRg/s320/CAM03364%257E2.jpg" width="228" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDc3Ixk61FUClNNk2p1-vpkGy11dcPdg10B26A8uEQ2TXOjK_-0DxjDTjnqw8Fc3A5AaC2CMu-WAfY86L-zkw71QYsayeKWJluTVb8Xm1cFlDlWX6h1oAgyfQPVbX_249DbQl-9BEUtA/s1600/CAM03367%257E2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDc3Ixk61FUClNNk2p1-vpkGy11dcPdg10B26A8uEQ2TXOjK_-0DxjDTjnqw8Fc3A5AaC2CMu-WAfY86L-zkw71QYsayeKWJluTVb8Xm1cFlDlWX6h1oAgyfQPVbX_249DbQl-9BEUtA/s320/CAM03367%257E2.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq5TACbUtvWyYP9w9W-28PkgwYLB-JmNHOAfAVTrMcRN2YubMspopP_MIGqZs8jrUR87wBhqZcLemw5OhL-aA7OQTvKnZAopGguFO1DvckMRts1vUD9-HLE6kYBxu0iRArsutg2P8OKg/s1600/CAM03369%257E2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq5TACbUtvWyYP9w9W-28PkgwYLB-JmNHOAfAVTrMcRN2YubMspopP_MIGqZs8jrUR87wBhqZcLemw5OhL-aA7OQTvKnZAopGguFO1DvckMRts1vUD9-HLE6kYBxu0iRArsutg2P8OKg/s320/CAM03369%257E2.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitksx9vr2Fc5bCl9qjzRVN1Q6MSN1NZjctKqwN23Fayw_fvOu-4wZzRnVswVuw-zLVfrKcQKdP3XAmp0CTTKmYwXQl2hKftSC2VMG2FOTEQAZk9Ny83_A2VhYMA3_NAH_OjKTSkzMJ6w/s1600/CAM03372%257E2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="281" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitksx9vr2Fc5bCl9qjzRVN1Q6MSN1NZjctKqwN23Fayw_fvOu-4wZzRnVswVuw-zLVfrKcQKdP3XAmp0CTTKmYwXQl2hKftSC2VMG2FOTEQAZk9Ny83_A2VhYMA3_NAH_OjKTSkzMJ6w/s320/CAM03372%257E2.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-zA4OOa2y7omMO3BEloCj0_UGm40q3oEauI0mYviToD7ZmLPSnjARw6yaHhHhJxIp1EvFCxZynnBArNC2vT5PA7cClOtQfTTCfXTcg61TrXryKZ2uDnIoC0KV1q1u8BdKy8pNfLPrag/s1600/CAM03379%257E2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-zA4OOa2y7omMO3BEloCj0_UGm40q3oEauI0mYviToD7ZmLPSnjARw6yaHhHhJxIp1EvFCxZynnBArNC2vT5PA7cClOtQfTTCfXTcg61TrXryKZ2uDnIoC0KV1q1u8BdKy8pNfLPrag/s320/CAM03379%257E2.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJJ_D_f-2UtrohXmq1Lwb2WraIJveyIXbhC-oF3tgI4x0xWLbUub1roqGZhAe3kkJUp8xXa6ZM6uvl7yS4x1ylMIaYE6W_7S63-3MDG0Yb40M1FkvaHnJIP3dy0_VWIp8ZL39xdCyuVw/s1600/CAM03491%257E2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJJ_D_f-2UtrohXmq1Lwb2WraIJveyIXbhC-oF3tgI4x0xWLbUub1roqGZhAe3kkJUp8xXa6ZM6uvl7yS4x1ylMIaYE6W_7S63-3MDG0Yb40M1FkvaHnJIP3dy0_VWIp8ZL39xdCyuVw/s320/CAM03491%257E2.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggcOibV7XTlg9yYUHHKjsTSSKJhTWNcyGr49i3KctEr-6vSVmRb0sNyH28AaXjvSPBOPtkW-dKrsnSGMVM1hSOYEG3Pt92vJw_VoTdcyjiiIBoa2W9qDRLrpvIBFSbKi9E6wi8D_ou6Q/s1600/CAM03408.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggcOibV7XTlg9yYUHHKjsTSSKJhTWNcyGr49i3KctEr-6vSVmRb0sNyH28AaXjvSPBOPtkW-dKrsnSGMVM1hSOYEG3Pt92vJw_VoTdcyjiiIBoa2W9qDRLrpvIBFSbKi9E6wi8D_ou6Q/s320/CAM03408.jpg" width="240" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-5075662795312863652015-06-03T07:16:00.001-07:002015-06-03T07:16:26.945-07:00Życie w rozkwicie :)<span style="font-size: large;">Gdy spadł śnieg pierwszy raz spojrzałam w oczy swojej drugiej córki....choć trudno mi było uwierzyć w to szczęście, które otrzymałam, wierzę czy nie ono jest od stycznia częścią mojego życia :D</span><br />
<span style="font-size: large;">Po trudnym ciążowym roku dostałam wiatr w żagle, a codzienność z dwiema córkami okazuje się prostsza, wspanialsza, radośniejsza niż mogłam to sobie wyobrazić :) Nie ma w niej trudu, jest tylko wielka radość, że wreszcie jestesmy w komplecie.</span><br />
<span style="font-size: large;">Już nie czekam na to co ma przyjść, mamy swój dom rodzinny, mamy ogród, mamy dwie córy :)</span><br />
<span style="font-size: large;">To szczęście i poczucie przynależenia do czegoś naprawdę wartościowego powoduje, że czuję spokój, tam w środku, gdzie wcześniej było tylko nierwowe rozedrganie i właśnie wciąż to oczekiwanie na wiatr, który wreszcie coś zmieni.</span><br />
<span style="font-size: large;">Zanurzyłam się w naturze, piekę, gotuję, domuję. Zbieram mniszki i kwiaty czarnego bzu na miody, robię syropy z pędów sosny.</span><br />
<span style="font-size: large;">Matkowanie mnie porwało i dopełniło :D chusty, karmienie piersią...wspaniały matkowy budyń :D</span><br />
<span style="font-size: large;">Nasz dom: ciepły, gościnny, otwarty, pełny......wszystkiego :)</span><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVLuL4k19qxerSZxhFMN3NK51MobPD6SdW1oo-Fksvwu0G-vfEaYKz0VL_nIH1i6NTe7TYLI2vmCxxKFIymC92U_O0hrjgIbcoi0Aj-9fBOKQGa5ZUv3aoXfpMEDO-OxuOgZ0lB5Dpog/s1600/20150602_113137.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVLuL4k19qxerSZxhFMN3NK51MobPD6SdW1oo-Fksvwu0G-vfEaYKz0VL_nIH1i6NTe7TYLI2vmCxxKFIymC92U_O0hrjgIbcoi0Aj-9fBOKQGa5ZUv3aoXfpMEDO-OxuOgZ0lB5Dpog/s320/20150602_113137.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przy kawie i cieście "leśny mech"</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPMh7j_BersVyVMqip75zRm5IWFTQgNcVz1oWO42gC2vqKyY2ehgfpbyKGwPj0g7DK-7GSg1ey7RotwMS2zNSIwl0ao04gpED3JH3MO2q13fKJ7Nc5fHEif9cJodIxx_UIPMIm-dNcpQ/s1600/20150602_121519.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPMh7j_BersVyVMqip75zRm5IWFTQgNcVz1oWO42gC2vqKyY2ehgfpbyKGwPj0g7DK-7GSg1ey7RotwMS2zNSIwl0ao04gpED3JH3MO2q13fKJ7Nc5fHEif9cJodIxx_UIPMIm-dNcpQ/s320/20150602_121519.jpg" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Z córcią w słońcu</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip4G24BVOmJMFhqmshb8ln1LP6-b-dq-hMtuwQrzLZCl3INdKUBvDWCpLbTCFCbHi6Q_I2OBb9LryQBESWWnMrzfhiW8bMHKZ9mpwG_bBcRrvmBk5vUpqELKG5cGeWLYuZWgHOTKSNjw/s1600/CAM02423.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip4G24BVOmJMFhqmshb8ln1LP6-b-dq-hMtuwQrzLZCl3INdKUBvDWCpLbTCFCbHi6Q_I2OBb9LryQBESWWnMrzfhiW8bMHKZ9mpwG_bBcRrvmBk5vUpqELKG5cGeWLYuZWgHOTKSNjw/s320/CAM02423.jpg" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Syrop z kwiatów czarnego bzu i miód mniszkowy</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: right;">
</div>
LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-57645639472013433932014-09-05T06:57:00.000-07:002014-09-05T06:57:28.594-07:00Wrzesień...zanurzam się w międzyczasie...Ostatni czas jest inny...właściwie nie mam nic do powiedzenia, wszystko jest tak przyziemnie oczywiste, że szkoda słów by o tym deliberować. Moje ciało przejęło kontrolę i całkiem mnie zdominowało. To stan nazywany Stanem Błogosławionym....<div>
Jednak przyszedł wrzesień, dla mnie czas magiczny i długo wyczekiwany. No właśnie...od paru miesięcy towarzyszy mi uczucie wyczekiwania, całkowicie się w nim schowałam i jakbym całkiem zniknęła, słyszę tylko mijający czas i na niego zwracam uwagę.</div>
<div>
Dziś jestem sama w domu, rodzina wyjechała na parę dni. Szelest drzew za oknami i Mozart wprawiają mnie w stan błogości i przychodzi do mnie uczucie dawno zapomnianego spokoju ducha, czerpania siły z samotności.</div>
<div>
Poszłam więc do ogrodu, bosymi stopami chodziłam po trawie, zebrałam trochę malin, czytałam. </div>
<div>
Odczułam głęboki sens swojego stanu zawieszenia. Trudno mi się z tym pogodzić, ale nieraz "siedzenie w poczekalni życia" nie jest czasem straconym, tylko chwilą przed wielką podróżą, która przyniesie i rozwój i zaskoczenie i rozwiązanie....</div>
<div>
Czekam więc. Oczekuję.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUNT1QKOQUVLgwDijF_lbcYrtgPvbp_KvgzEbifd5JQJVJ-mZrj328INzmNsnIxtUzuGsZLwbfETJYr4vKZQU8hG9dQiOFJmndyywfmEf2jqwbyJXb8-IXc0okoSflIWdP6F58NMnu0Q/s1600/maliny.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUNT1QKOQUVLgwDijF_lbcYrtgPvbp_KvgzEbifd5JQJVJ-mZrj328INzmNsnIxtUzuGsZLwbfETJYr4vKZQU8hG9dQiOFJmndyywfmEf2jqwbyJXb8-IXc0okoSflIWdP6F58NMnu0Q/s1600/maliny.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div>
<br /></div>
LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-14216420616115025922014-02-05T00:03:00.002-08:002014-02-05T00:08:00.479-08:00Idę pod prąd...już podjęłam decyzję.<span style="color: #c27ba0; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: large;">Iść pod prąd i nie oglądać się na innych.</span><br />
<span style="color: #c27ba0; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: large;">Trudna sprawa...od jakiegoś czasu doświadczam po wielokroć odczucia, jak bardzo różnię się ze swoim poglądem na życie od reszty ludzi...</span><br />
<span style="color: #c27ba0; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: large;">Nie raz juz miałam oczywiście poczucie, że nie przystaję to "normalnej" rzeczywistości, jednak od czasu przeprowadzki wszystko nie tylko przyśpieszyło ale i wyklarowało się. Widzę, że różnię się bardziej niż początkowo myślałam. </span><br />
<span style="color: #c27ba0; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: large;">Przyjaciółka robiła ostatnio badania na naszej rodzince, kulturoznawcze testy ;) Wysnuła wnioski, które okazały się dla mnie przełomowe, bo określiły i nazwały moje samopoczucie od jakiegoś czasu: różnimy się od innych, bo przedmioty mają dla nas mniejszą wartość, ważniejsze są RELACJE i...duchowość.</span><br />
<span style="color: #c27ba0; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: large;">Mąż zawiesił lustro w przedpokoju, nie-nowe, nie-ładne, z kropkami i zaciemnieniami, zniekształcające odbicie. </span><br />
<span style="color: #c27ba0; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: large;">Dla mnie jest jak tryptyk życia: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, jak anioł ze skrzydłami. Pewnie są lustra piękniejsze, modniejsze, bardziej zadbane jednak to lustro ma swoją energię, swoją duszę i ta dusza jakby zaczęła się uśmiechać, gdy została przywrócona do życia, doceniona ze swoim doświadczeniem.</span><br />
<span style="color: #c27ba0; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: large;">Nieraz w pędzie cywilizacyjnym mam poczucie, że prawdziwe wartości, głębia, stają się stratą czasu, nie podkreślają statusu wiec są bezwartościowe. Bo wartościowa nie staje się własna droga, a podążanie tam gdzie wszyscy, nie relacje, a przedmioty, nie tworzenie, a posiadanie.</span><br />
<span style="color: #c27ba0; font-family: Verdana, sans-serif; font-size: large;">Żyję w gromadzie, ale jakże często czuję się zupełnie sama, tylko dlatego, ze uznałam za wartościowe stare lustro, w opozycji do tych, którzy ponoć chcą więcej.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLkt9CVTdXXAYaYVBFeFsnH9uPXulRCxoGwLdnIA1IOnLAJjJO2rSzLrHvZL5CeUohp5duVNMTsxzkM-vRB8iAXh_jyl9831K4Bcg33F9wf0Qh7Mn_Gt8Q1rZoxFY847msz6FEWPYqbg/s1600/DSC_0144.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLkt9CVTdXXAYaYVBFeFsnH9uPXulRCxoGwLdnIA1IOnLAJjJO2rSzLrHvZL5CeUohp5duVNMTsxzkM-vRB8iAXh_jyl9831K4Bcg33F9wf0Qh7Mn_Gt8Q1rZoxFY847msz6FEWPYqbg/s1600/DSC_0144.JPG" height="320" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKXDCeP7QGXOef3nbo6qvICFwhk_vo_tQwi7zt287ssCMXaOPHT898jvKvnnhakn0AE6tk2fVb99YNh6tv7EV5XSlS9ZAxnra0yMT_XTudOVXpM48-JfH7qt6IsccRi3y_hXNqJGr9QQ/s1600/DSC_0146.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKXDCeP7QGXOef3nbo6qvICFwhk_vo_tQwi7zt287ssCMXaOPHT898jvKvnnhakn0AE6tk2fVb99YNh6tv7EV5XSlS9ZAxnra0yMT_XTudOVXpM48-JfH7qt6IsccRi3y_hXNqJGr9QQ/s1600/DSC_0146.JPG" height="320" width="214" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-78033767180887379042013-10-13T08:56:00.000-07:002013-10-13T09:01:24.309-07:00Płodny dom.<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Światło się zmienia, słońce świeci z ukosa i przenika przez liście nadając powietrzu słomkową barwę.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>To mój złoty czas...życie pączkuje wewnątrz domu, rodzina owija się w swetrowe kokony, kominek trzaska ogniem...trzeba zagnieść chleb.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Mieszkamy tu już rok, ale dopiero czując smak jesiennego powietrza przypomniałam sobie o tym rytuale!</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Nastawiłam zakwas i z napięciem obserwowałam, jak tworzy się nowe chlebowe życie, dokarmiając i ogrzewając słoiczek.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Kawa na stole, ogień płonie, chleb wyrasta, a ja popijając zbożówkę pomyślałam, że chleb tworzy dom, dom płodny, ciepły i rosnący w siłę.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><i>Rozkroiłam właśnie bochenek i jest on w istocie kwintesencją domu, a najlepiej smakuje jedzony z kimś, kogo się kocha :) </i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVcBk04oZuI-GyVTE5dQw6rRxGuEi9AhZmSD9CH6WWlGONJeh_sWIiHmjI5YwIf0H9lzYR3sSxOO3SyU6P5Xwyt2PFUySMzq7Bo2BQbGm2i3-ueBySmHOus34e0zl58lhkRvK3YZ5tlw/s1600/chleb+mieszany.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVcBk04oZuI-GyVTE5dQw6rRxGuEi9AhZmSD9CH6WWlGONJeh_sWIiHmjI5YwIf0H9lzYR3sSxOO3SyU6P5Xwyt2PFUySMzq7Bo2BQbGm2i3-ueBySmHOus34e0zl58lhkRvK3YZ5tlw/s320/chleb+mieszany.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg7Pf7uRBphlPsWUSkmTpXSkfPOnIfghJV7S-XXdljpx0-PkTJuvkX8RQdl4IMWRbFxN3mL2VD5Zeh2w_DoeqkL07AguqCA4OJ4aeb12RARWpmMqQzXD6fluz3ELSqd4IHCUIiOB79zw/s1600/DSC_0010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg7Pf7uRBphlPsWUSkmTpXSkfPOnIfghJV7S-XXdljpx0-PkTJuvkX8RQdl4IMWRbFxN3mL2VD5Zeh2w_DoeqkL07AguqCA4OJ4aeb12RARWpmMqQzXD6fluz3ELSqd4IHCUIiOB79zw/s320/DSC_0010.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho3_ZL3WZCo_xivD24pkvxN7CtM8A4G9GztRu2YQlc8LudUI8r2cjoanT_YelysvtkIrIFs_ZSD8GwYnSHnFyIeIotY-zk9TAJkUUbB88iynkPLPtiMOWmczzMR2MmHXhyoX9cDoZ8lQ/s1600/DSC_0012.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho3_ZL3WZCo_xivD24pkvxN7CtM8A4G9GztRu2YQlc8LudUI8r2cjoanT_YelysvtkIrIFs_ZSD8GwYnSHnFyIeIotY-zk9TAJkUUbB88iynkPLPtiMOWmczzMR2MmHXhyoX9cDoZ8lQ/s320/DSC_0012.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2CrCPOp8llvFsvSRjBD5MYfYRRLg_ZxTAWAzpGS4qOEMSd86D8jzn1bF9Jojh0GdXFF8JKu3GMgMLjDKLszOUrhKjqAqYZSvbEmoy5SkKodw2BazNHTXj7HAcCZZxmBobozzJJ72y2g/s1600/DSC_0014.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2CrCPOp8llvFsvSRjBD5MYfYRRLg_ZxTAWAzpGS4qOEMSd86D8jzn1bF9Jojh0GdXFF8JKu3GMgMLjDKLszOUrhKjqAqYZSvbEmoy5SkKodw2BazNHTXj7HAcCZZxmBobozzJJ72y2g/s320/DSC_0014.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBt6SqfXtE3SWWEniLpOVFl7hFilV0qumvD8fvyk48C6MADetN1_vweYzkm5iYqgz0Ffj0-HrVkvGS-8oVIlzTLWufxgrYi1mw0PCQNFTk3mMoKF6yT-IXgEDGy6koKhyrFXA23-Y_jA/s1600/DSC_0016.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBt6SqfXtE3SWWEniLpOVFl7hFilV0qumvD8fvyk48C6MADetN1_vweYzkm5iYqgz0Ffj0-HrVkvGS-8oVIlzTLWufxgrYi1mw0PCQNFTk3mMoKF6yT-IXgEDGy6koKhyrFXA23-Y_jA/s320/DSC_0016.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6wuUH_f3tKA6c_tDEXwW75vs3L_hpiq0WKv7wJHrVlNQV3WpP3afVslFC3iZ7F9ONHw_BLyX_K6ANLOjdUbB8sflMCoqC2XciL2-NPq2iS8-xQVsjPYs5s57qWE0bdBe_AV5Ol1NUaw/s1600/DSC_0017.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6wuUH_f3tKA6c_tDEXwW75vs3L_hpiq0WKv7wJHrVlNQV3WpP3afVslFC3iZ7F9ONHw_BLyX_K6ANLOjdUbB8sflMCoqC2XciL2-NPq2iS8-xQVsjPYs5s57qWE0bdBe_AV5Ol1NUaw/s320/DSC_0017.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7BDEDDYV-LMdWSXQUO5kd4vg4cfkvGW8GOSD3OPZvQolfobC099fe7f8aMxMhLAj67e6Ky3ALdjJs824zkAdTPQkv_mH4i7BbK-rLWV-zzqt_JVIj1UZ3ZYwsOosxNVwo83t9xy7Y1A/s1600/DSC_0019.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7BDEDDYV-LMdWSXQUO5kd4vg4cfkvGW8GOSD3OPZvQolfobC099fe7f8aMxMhLAj67e6Ky3ALdjJs824zkAdTPQkv_mH4i7BbK-rLWV-zzqt_JVIj1UZ3ZYwsOosxNVwo83t9xy7Y1A/s320/DSC_0019.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv6w_hIv2ceZlwZp0eOi8polG7Fj-S9iff-ci9yRSAhKLH5CMQZCyQP5smmeP43DdDUYWnCCSw42S-9iXq0qysH06WnOAQFPQ7HD_WbkLBZ-bk8AojNNZaf29vyX1EQ6zyEQtHh8prBg/s1600/DSC_0021.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv6w_hIv2ceZlwZp0eOi8polG7Fj-S9iff-ci9yRSAhKLH5CMQZCyQP5smmeP43DdDUYWnCCSw42S-9iXq0qysH06WnOAQFPQ7HD_WbkLBZ-bk8AojNNZaf29vyX1EQ6zyEQtHh8prBg/s320/DSC_0021.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-59498897649836174722013-09-16T15:21:00.001-07:002013-09-16T15:21:40.638-07:00Czerwonowłosa wiedźma...<div style="text-align: center;">
<i>Czas zatacza koło :) Znów jestem czerwonowłosa :) Jednak tym razem rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Kiedyś byłam jak wiatr, teraz jestem, jak ziemia.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Mocno stoję i zaczynam kołysać biodrami. Znów zaczynam taniec kobiecości, jednak teraz mocno przyprawiony siłą i determinacją, cynamonem i henną.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Bo przecież kobiecość ma wiele twarzy, wiele wcieleń, wiele mocy...</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Zaczyna się jesień, Wrzesień to czas wiatru, zmiany, przemiany. Czas już z nową, wielką siłą wejść z impetem w nowy czas.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Rudość to ja...</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Ja_q_72Z4DWcIYrHbDH4kvkJN9WeuSkfK9NCCkaJ1m6sQCX6AA1fgCMEfcTI6x67QJya4PW8oVfUOxuxqFlndFSRFerPwkuMGeKYAhKw2aX2Hog9vC626vK56w_un7wNSE_lNehdAw/s1600/sesja+026.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Ja_q_72Z4DWcIYrHbDH4kvkJN9WeuSkfK9NCCkaJ1m6sQCX6AA1fgCMEfcTI6x67QJya4PW8oVfUOxuxqFlndFSRFerPwkuMGeKYAhKw2aX2Hog9vC626vK56w_un7wNSE_lNehdAw/s320/sesja+026.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-62409462265741735412013-04-11T13:37:00.001-07:002013-04-11T13:40:35.897-07:00Branie w posiadanie...Dziwne to zagadnienie...egoistyczne...bo branie w posiadanie kojarzy mi się z grabieżą, zagarnianiem.<br />
Jednak w tych słowach kryje się wielka siła zdobywania nowej przestrzeni.<br />
To właśnie skupia moją uwagę, dużo myślę o tym, dlaczego zwlekam z pracami w ogrodzie, dlaczego tak długo trwa urządzanie naszego domu.<br />
Jednego dnia siedząc przy oknie z gorącą kawą oświeciło mnie, że tak naprawdę, boję się wziąć w posiadanie ten dom i ogród, że nie zasługuję by tu osiąść, by tu rządzić...<br />
Siedziałam tak chwil smakując tę swoją bezradność i nieśmiałość względem 113 letniego domu i jego konserwatywnego ducha.<br />
Przyszedł jednak czas, gdy wzięłam córeczkę za rękę i poszłyśmy brać w posiadanie ogród.<br />
Odważyłam się wykopać parę niechcianych krzewów, potem kwiatów, które nie pasowały do mojej wizji ogrodu.<br />
Wzięłam w posiadanie tę przestrzeń, w której dotąd poruszałam się, jak po obcym terenie.<br />
Zapach ziemi był oszałamiający, biedronki chodziły nam po rekach, a ptaki śpiewały w wilgotnej aurze wieczoru.<br />
A potem była kawa i ciasto marchewkowe i biały "albatros w locie" czyli odnowiony i wreszcie zawieszony żyrandol-mój pomysł i odnowienie, który wreszcie zaistniał w naszej przestrzeni.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgczXZ-K_u_QbX67RtL0RszVMU2KQwBNbwgjOz62ta8y-HlRTiVr1UgFmhllEVHLkgX-FuVjr0WgpoM7LLziwHrk1HdZdbYSPCXxg8FbJZqcTjM2c_Vz_fBEcI3HoQQ_hRxCInEEBZXyw/s1600/DSC_1171.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgczXZ-K_u_QbX67RtL0RszVMU2KQwBNbwgjOz62ta8y-HlRTiVr1UgFmhllEVHLkgX-FuVjr0WgpoM7LLziwHrk1HdZdbYSPCXxg8FbJZqcTjM2c_Vz_fBEcI3HoQQ_hRxCInEEBZXyw/s320/DSC_1171.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWBcvXNCXSn1hvOMdIk4QczDRHluEwvS0zNUplmJZ0SPYI_FOpc6uyTa_B-PNJheh7Nx_najrD1ojtxt8ZBEV1aEryadrNce-iG-s2lHFzPIyzsbX9ota3kj4a6LXPAdw9khl6E41zNQ/s1600/DSC_1172.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWBcvXNCXSn1hvOMdIk4QczDRHluEwvS0zNUplmJZ0SPYI_FOpc6uyTa_B-PNJheh7Nx_najrD1ojtxt8ZBEV1aEryadrNce-iG-s2lHFzPIyzsbX9ota3kj4a6LXPAdw9khl6E41zNQ/s320/DSC_1172.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbk20yJhPRQyeMcfhK7MyYTLqlhfM3Lg6lndBeRB9Fh9muBGI5CyrxNf5-ClMwMDPVpzuv9wu4Icof2nMxDZS1bYY4BBOfQu_CmbzCTLEWTGxzIm6KJxih0eUDuJjqLTyV6vEQlIM20w/s1600/DSC_1173.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbk20yJhPRQyeMcfhK7MyYTLqlhfM3Lg6lndBeRB9Fh9muBGI5CyrxNf5-ClMwMDPVpzuv9wu4Icof2nMxDZS1bYY4BBOfQu_CmbzCTLEWTGxzIm6KJxih0eUDuJjqLTyV6vEQlIM20w/s320/DSC_1173.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Łucja</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZUJW9j9z5iQrcDaBVWe8C5A54zQCCc-JagnmV34sD3yns7izrBcnmjJOY4RS-e3Zf4WTkrxUpIWE2c5hlT2xhioEBK-Ejwk0ixNijbmMCW-a5sallKBuLwF0zm-w1fQOORt733vxOhQ/s1600/DSC_1181.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZUJW9j9z5iQrcDaBVWe8C5A54zQCCc-JagnmV34sD3yns7izrBcnmjJOY4RS-e3Zf4WTkrxUpIWE2c5hlT2xhioEBK-Ejwk0ixNijbmMCW-a5sallKBuLwF0zm-w1fQOORt733vxOhQ/s320/DSC_1181.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">hortensja</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiYdTRUOUuDWsy5ewY5nJRFBCjxKorz_sQyyvALywIrjvF3AKzXFnM8QTXe-aLgZkP1wWX7uRqW0UbEO6RoDwm11wdD0MJMCQ_0K3N4eX3YJseYRbj2NS0uAQaSC1P4igGDvEEwZk5cg/s1600/DSC_1174.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiYdTRUOUuDWsy5ewY5nJRFBCjxKorz_sQyyvALywIrjvF3AKzXFnM8QTXe-aLgZkP1wWX7uRqW0UbEO6RoDwm11wdD0MJMCQ_0K3N4eX3YJseYRbj2NS0uAQaSC1P4igGDvEEwZk5cg/s320/DSC_1174.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kora</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikVjBnXFrP5V5JjlJCS-bgkM6EwBQD7QL6OBT5STX_aMsv6bU_4yYvlM-iQuj77A4L1nQCFhnwbmkyo93aJW4JZUI4FGS7m_3kgbD232GEkSyPmeaFc4YDT7f1xjnZdNMl8m1tOuHsKA/s1600/DSC_1189.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikVjBnXFrP5V5JjlJCS-bgkM6EwBQD7QL6OBT5STX_aMsv6bU_4yYvlM-iQuj77A4L1nQCFhnwbmkyo93aJW4JZUI4FGS7m_3kgbD232GEkSyPmeaFc4YDT7f1xjnZdNMl8m1tOuHsKA/s320/DSC_1189.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">biały albatros</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdRqDo2Rvo7n7FVsf7OnoY_ra3bka-lkih-qGcm2RkBWqoB5N1ewwHI8ysKJ6T_2fLOj77f08SlZWbz8G_ScT3FXyYWaLR_xby5I3EKI2FWNsNETSBgp-0-VaorvXTOvt2003IvfX2xg/s1600/marzec+2013+%252815%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdRqDo2Rvo7n7FVsf7OnoY_ra3bka-lkih-qGcm2RkBWqoB5N1ewwHI8ysKJ6T_2fLOj77f08SlZWbz8G_ScT3FXyYWaLR_xby5I3EKI2FWNsNETSBgp-0-VaorvXTOvt2003IvfX2xg/s320/marzec+2013+%252815%2529.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-55235427203005561762013-03-15T12:43:00.000-07:002013-03-15T12:43:16.624-07:00Nie zdążyłam uchwycić...ale nie wypuściłam z rąk....Straciłam moje maleństwo...nie zdążyłam złapać go jeszcze, a już go nie było.<br />
Opłakałam żal, znalazłam jakąś wilczą część siebie, dziką tęsknotę.<br />
Podnoszę głowę wysoko i czuję świeży wiatr.<br />
Gdzieś tam, zaczyna się dla mnie nowy czas...czas nadziei i wielkiej, niezłomnej wiary.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrlTaM6C4QYrF8XVoI4P-nc1bN6sn9M0Oms61VdovN1lSSUiLucPoeve9TpNSQ036cAkFNxL5CBZ2TRSKHv2cJwfw3FuVLWBWzfpcVXuaW4hg6Cjzi5tihSjq3mO9t61CrbRPaj7-BaQ/s1600/maj6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrlTaM6C4QYrF8XVoI4P-nc1bN6sn9M0Oms61VdovN1lSSUiLucPoeve9TpNSQ036cAkFNxL5CBZ2TRSKHv2cJwfw3FuVLWBWzfpcVXuaW4hg6Cjzi5tihSjq3mO9t61CrbRPaj7-BaQ/s320/maj6.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
.<br />
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-5394980006701312832012-09-15T13:00:00.000-07:002012-09-15T13:00:25.520-07:00Piękno przemiany w bólach.Jesteśmy w remoncie, remoncie totalnym, generalnym, przewrotowym i nie tyczy się to tylko nowego domu ale i życia. Wszystko się przestawia, dociera, trzeszczy w szwach. Nie ma w tym ani poezji ani sztuki, nie ma w tym miejsca na pieczenie chleba i na domowanie.<br />
Takie momenty są jednak dla mnie wspaniałą możliwością poznania własnej wytrzymałości, stwarzają przestrzeń by zadać sobie pytanie czy w znoju i brudzie potrafię dojrzeć to piękno, które na pewno tam jest? <br />
Czy po prostu je pominę, skupiając się tylko na trudzie przemiany?<br />
Mamy dom, w którym zrywaliśmy podłogi i skuwaliśmy tynki, pył był nawet między rzęsami.<br />
W zmęczeniu koczowania na gruzie, widzę jednak radość córci ze sprzątania, nadzieję na "różowiutki pokoik".<br />
Mamy ogród, który jest zryty i przeobrażany.<br />
Widzę jednak córkę boso biegającą po ciepłej ziemi podczas wykopków, jedzącą pomidory pachnące krzaczkiem.<br />
Widzę wrześniowy dym ogniska palonego przez męża...<br />
Jesteśmy brudni od pyłu, zmęczeni od pracy, zniecierpliwieni czekaniem, ale patrząc w oczy męża, widzę w nich dzikie serce mężczyzny, który dostał swój kawałek ziemi pod opiekę.<br />
Przetrwam wszystko by móc jeszcze choć raz zobaczyć u niego tę iskrę w oku.
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc2hj0qAzbBb4eAq6BrfcVWTmCLzkuFxGCcMuqs5BUrho-e5c3AyihyphenhypheniKfXI8O2m1yvhnmdE3vrZ9ukCSgsof_S8qscfBAYYbW_8oFOYlw6Map20_iVe49YeEk5WW-r4qu19stRtU1LA/s1600/DSC_1052.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc2hj0qAzbBb4eAq6BrfcVWTmCLzkuFxGCcMuqs5BUrho-e5c3AyihyphenhypheniKfXI8O2m1yvhnmdE3vrZ9ukCSgsof_S8qscfBAYYbW_8oFOYlw6Map20_iVe49YeEk5WW-r4qu19stRtU1LA/s320/DSC_1052.JPG" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvnK-oknt8dKl5r_5yfh3eyXLouGg3_IKWfkr2LZKvCWRynkC-HhOnb-7dyYAdN72aX43ImzdQYlLbizWLPnsXQG4ftDUyLIIvEvKifqyidoOZK3uruDjCNJx3ae62YW6lT3SMuy0TTg/s1600/DSC_1067.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvnK-oknt8dKl5r_5yfh3eyXLouGg3_IKWfkr2LZKvCWRynkC-HhOnb-7dyYAdN72aX43ImzdQYlLbizWLPnsXQG4ftDUyLIIvEvKifqyidoOZK3uruDjCNJx3ae62YW6lT3SMuy0TTg/s320/DSC_1067.JPG" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrmLgST8EJorXjYC83VfrlPeKNnSyhie5cVOxMOxDqauFRfClo4MvMTM-xN0e2YQyA3roKx8QRjtect-gWn20aqd-g3v8_kJ8rg1kK-Wi-Y7QN-YnWt3-a4DAS6KG2djvntaIsVFYeqg/s1600/DSC_1093.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrmLgST8EJorXjYC83VfrlPeKNnSyhie5cVOxMOxDqauFRfClo4MvMTM-xN0e2YQyA3roKx8QRjtect-gWn20aqd-g3v8_kJ8rg1kK-Wi-Y7QN-YnWt3-a4DAS6KG2djvntaIsVFYeqg/s320/DSC_1093.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTkQevYbX5n4TG8UVGhTB_sWRUXsnWOfz9oMTijoDYitlU_NomYtl1dPOa8K48YwM2PTFC6G-3DrKo3FotJuDJRr0eRIq3E1zb0KCTMn8tYQINmtMSZFJQLw6iOwhkivxTinZ0Gfg0jw/s1600/DSC_1109.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTkQevYbX5n4TG8UVGhTB_sWRUXsnWOfz9oMTijoDYitlU_NomYtl1dPOa8K48YwM2PTFC6G-3DrKo3FotJuDJRr0eRIq3E1zb0KCTMn8tYQINmtMSZFJQLw6iOwhkivxTinZ0Gfg0jw/s320/DSC_1109.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB1dAXRtHLdf1NSYTDS5QS-dGWG71G_sH6NPu6vA8hqxYYvageZHys9rd8D3uioQ9F6TVp78CnpWJJxY9eN5_B53jGTe_Vk0XK-WCFqzrbLR0cDeIdvHfOcRoJoUW5DV0jNuClfKQXOA/s1600/DSC_1104.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB1dAXRtHLdf1NSYTDS5QS-dGWG71G_sH6NPu6vA8hqxYYvageZHys9rd8D3uioQ9F6TVp78CnpWJJxY9eN5_B53jGTe_Vk0XK-WCFqzrbLR0cDeIdvHfOcRoJoUW5DV0jNuClfKQXOA/s320/DSC_1104.JPG" width="320" /></a></div>
LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-29739819879300879822012-05-13T03:50:00.002-07:002014-02-07T13:34:59.675-08:00Medytacja artysty podszytego wiatrem.Potrzebuję spokoju, medytacji, wyciszenia.<br />
Znów czekamy, znów włożyliśmy naszą przyszłość w ręce innej osoby, to uczy pokory, każe schylić kark...<br />
Pokora to trudny kawałek do ugryzienia, sól, która wyostrza smak życia.<br />
Pochodzę z domu, w którym żyje się po swojemu, nie bacząc na koszty, w którym nie oszczędza się swojej skóry, pije naważone piwo do końca...artyści, którzy głodują zimą a latem wystawiają obrazy na wietrze. Ciesząc się tym, że są wolni, stawiają wyżej kawę w kawiarni niż jedzenie.<br />
Jest w tym i pokora i duma, czerstwość spojrzenia ale i niezłomność marzeń.<br />
Trudno mi w pokorze czekać, zaciskam żylaste dłonie i szczęki....czekam na wiatr, który przyniesie zmianę i modlę się.<br />
Modlę się i zadaję pokutę jednocześnie.<br />
Bo czyż łuskanie arachidów nie przypomina odmawiania różańca, wymusza skupienie, wyciszenie, szeleszczące łupiny są, jak szepty niesione ku niebu.<br />
Z tej pracy, nad upokorzeniem swojej dumy, wyszło coś, co przypomina o tym co najważniejsze, soli życie.<br />
Słone masło arachidowe, jak modlitwa studzi imperatorskie zapędy i daje dystans do rzeczywistości.<br />
Polecam ku medytacji.<br />
<br />
-30-40dkg arachidów<br />
-dwie łyżki masła<br />
-łyżka oleju arachidowego<br />
-sól do smaku, według uznania<br />
Arachidy obrać, zmielić na drobno, zmiksować z masłem i olejem, próbując dodawać po trosze soli.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjk3LflEJCkTI7SYJnt5bQHnTRiXXapW1DNVncE7Q3l0afClKRd07AkDrFKcR0z8H4xlgViExl6kQebqt_zCu6XWGf5NflCOg70kJ_v5QQh3hDP1jcFQNIxm3h1mmvmraybD3XCbODFRw/s1600/lipiec+2011+070.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjk3LflEJCkTI7SYJnt5bQHnTRiXXapW1DNVncE7Q3l0afClKRd07AkDrFKcR0z8H4xlgViExl6kQebqt_zCu6XWGf5NflCOg70kJ_v5QQh3hDP1jcFQNIxm3h1mmvmraybD3XCbODFRw/s400/lipiec+2011+070.jpg" height="266" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Obrazy latem czują wiatr...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKr6ubDEpp3q6_IlWlx4aPt-PE5YXUyzWuKOMFxod4vV-3-7zChUwrCjeGqTshJOzTG5GlXjpZYNZvDmjEBNLZMz9PfAZ617LYs8_E9f1gozA86qRimyltAEg85shAgOJ99CtR1gZgug/s1600/mas%C5%82o+orzechowe+(1).JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKr6ubDEpp3q6_IlWlx4aPt-PE5YXUyzWuKOMFxod4vV-3-7zChUwrCjeGqTshJOzTG5GlXjpZYNZvDmjEBNLZMz9PfAZ617LYs8_E9f1gozA86qRimyltAEg85shAgOJ99CtR1gZgug/s400/mas%C5%82o+orzechowe+(1).JPG" height="267" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">arachidy jak różaniec</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAoiUokgVNIoEgzxqI_fQ1ewksE_opYv0MHGSkaVLn5wOwXf59jeBgvzNPCIb066zh7ZuGCYAOMF-vtiA1DGldGEmWYmSFf0JOQmtGGx5__mgUzsml8iE66EtQl6NEtA01a9z2BuRwGA/s1600/mas%C5%82o+orzechowe+(2).JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAoiUokgVNIoEgzxqI_fQ1ewksE_opYv0MHGSkaVLn5wOwXf59jeBgvzNPCIb066zh7ZuGCYAOMF-vtiA1DGldGEmWYmSFf0JOQmtGGx5__mgUzsml8iE66EtQl6NEtA01a9z2BuRwGA/s400/mas%C5%82o+orzechowe+(2).JPG" height="400" width="267" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuDIsQJopp0M_mcG5-yXC7PT-BFORkh8OzFt-t_V0os5KQEntZ2cN42Osq6lWc0SWKwRz7dz9Nb46ZLYebOfGUzg3xVY-PImYwQgWnuksZjZ-xjRwn0MclhUwbQWcPcXYMNXf3_8hkgA/s1600/mas%C5%82o+orzechowe.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuDIsQJopp0M_mcG5-yXC7PT-BFORkh8OzFt-t_V0os5KQEntZ2cN42Osq6lWc0SWKwRz7dz9Nb46ZLYebOfGUzg3xVY-PImYwQgWnuksZjZ-xjRwn0MclhUwbQWcPcXYMNXf3_8hkgA/s400/mas%C5%82o+orzechowe.JPG" height="400" width="267" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-69553479903518676492012-03-30T13:22:00.000-07:002012-03-30T13:22:57.480-07:00PrzewodniczkaZostałam zaczarowana.<br />
Długo szukałam kogoś, kto weźmie mnie za rękę i poprowadzi w chaosie domowania.<br />
Nie znałam jednak żadnej osobowości, która miałaby to czego potrzebuję...duszę.<br />
Nawet boska Nigella i jej zmysłowe krągłości do mnie nie przemawiały.<br />
Całkiem przypadkiem spotkałam książkę, która wypełniła wielką dziurę i wskazała drogę, kierunek w którym chcę iść.<br />
"Apetyczna panna Dahl"...skromna lecz bogata, wykwintna choć prosta, naturalna i z duszą, dla mnie terapeutyczna, bo oprócz przepisów zawiera historię autorki, podobną do mojej...znajduję w niej lustro.<br />
Gładząc okładkę, wąchając strony, obiecałam sobie, że ugotuję jako pierwszą potrawę, która otworzy się przypadkiem. Trafiło na słynny chleb bananowy, który okazał się fenomenalny, zapach pieczonego ciasta wibruje w głowie i otwiera zupełnie nowe światy w domu. Smak...to dzieciństwo na wilgotnej łące.<br />
Dodam jeszcze, ze całe przedszkole córci się nim zajada :)<br />
Przepis za książką Sophie Dahl "Apetyczna panna Dahl"<br />
-75g miękkiego masła<br />
-4 dojrzałe banany<br />
-1 szklanka cukru trzcinowego<br />
-1 jajko rozkłócone<br />
-1 łyżka ekstraktu waniliowego<br />
-1 łyżeczka sody oczyszczonej<br />
-szczypta soli<br />
-1,5 szklanki mąki orkiszowej lub innej<br />
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni C. wysmaruje masłem keksówkę o długości 20cm.<br />
Włóż rozgniecione banany do dużej miski. Utrzyj ja z masłem, cukrem, jajkiem i ekstraktem waniliowym. Dodaj sodę i sól, a na końcu ostrożnie wymieszaj mąkę. Przełóż masę do przygotowanej foremki. Piecz przez 1 godzinę, wyjmij i odstaw do ostygnięcia, a później podawaj w kawałkach z odrobiną masła.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIaod2cjABOIK_vBx0j-WWcRvksRBrwJdD5WzFmXZqTTXznE2JOWIdmBEg3MlF1kDtMkF8R2ulbczN3xpbRDVEM_OEIflw0A2kt-xH4BnhId9n82YDXo7npqMQEooEADdPm4mJzPeHLA/s1600/bananowy+chleb1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIaod2cjABOIK_vBx0j-WWcRvksRBrwJdD5WzFmXZqTTXznE2JOWIdmBEg3MlF1kDtMkF8R2ulbczN3xpbRDVEM_OEIflw0A2kt-xH4BnhId9n82YDXo7npqMQEooEADdPm4mJzPeHLA/s320/bananowy+chleb1.JPG" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRHkv84RiCMEuQ7UtpUhlSlkGt0v8fH-bBPMNQDrOK9qct4oe8i7DZ8OHNVLWlSKGhyphenhyphenOu_NrL09I34Wdt6StV72-iXLpdhYaB8lIk2N58Y_V0qGk2EHwkm08kCjVIUA_U2kHvZd4xP7w/s1600/bananowy+chleb2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRHkv84RiCMEuQ7UtpUhlSlkGt0v8fH-bBPMNQDrOK9qct4oe8i7DZ8OHNVLWlSKGhyphenhyphenOu_NrL09I34Wdt6StV72-iXLpdhYaB8lIk2N58Y_V0qGk2EHwkm08kCjVIUA_U2kHvZd4xP7w/s320/bananowy+chleb2.JPG" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDZnOCr6vaAEZb9DS8A5WOr5lvzANDo6ir-XETfiJqy6nsE7mV7fHRqzDPlYBJeWT-4TF8Mnorgs4v1U-iweLJYtZo7ZnrD9GoymxcsC70I4BuvM9dtNhXQJa2iV87NzuearOGxbGvFQ/s1600/bananowy+chleb3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDZnOCr6vaAEZb9DS8A5WOr5lvzANDo6ir-XETfiJqy6nsE7mV7fHRqzDPlYBJeWT-4TF8Mnorgs4v1U-iweLJYtZo7ZnrD9GoymxcsC70I4BuvM9dtNhXQJa2iV87NzuearOGxbGvFQ/s320/bananowy+chleb3.JPG" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYapZRpWGWl0iSIZ3sU2KpXGpZCV53SyjoMm0NSSDdq-rWWmWczYD6-Nr-ir18sUAPj3W3Hw8wVq6nLRRigb0hgkzdr7G2o9fCHG4MXTpHygrHsb0kMP0bH27YV_K14wdbL52SchJZQg/s1600/bananowy+chleb4.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYapZRpWGWl0iSIZ3sU2KpXGpZCV53SyjoMm0NSSDdq-rWWmWczYD6-Nr-ir18sUAPj3W3Hw8wVq6nLRRigb0hgkzdr7G2o9fCHG4MXTpHygrHsb0kMP0bH27YV_K14wdbL52SchJZQg/s320/bananowy+chleb4.JPG" width="320" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-74059500797238062202012-03-23T15:13:00.001-07:002012-03-23T15:13:25.319-07:00Dzień dobry, kocham Cię...Mam pierścionek zaręczynowy z brylantem i złotą obrączkę, noszę nazwisko męża, jesteśmy rodzicami co łączy nas jeszcze bardziej. Dni przesypują się przez palce, jak ziarenka pszenicy nabierane z worka.<br />
<div>Tak łatwo jest zagubić w codzienności zapach ukochanego, zostawić gdzieś między zmywaniem, a prasowaniem prawdę zawartą w słowach "będę Cię kochać aż do śmierci".</div><div>Jedziemy dziś autem, radio nuci piosenkę, której słowa nagle zaczęły docierać do mnie wśród bełkotu dźwięków: "Dzień dobry, kocham cię, już posmarowałem tobą chleb..."</div><div>Coś co pozornie jest bez znaczenia nagle stało się ważne. </div><div>Słuchając piosenki, spojrzałam na męża kierującego autem, roztrzepałam mu włosy z filuternym błyskiem w oku, tak jak to robiłam tuż po ślubie, a on się uśmiechnął. Wtedy pomyślałam, że widzę NAS za 40 lat, że chcę właśnie temu mężczyźnie podawać śniadanie, prasować koszule. </div><div>Zatrzymuję się więc codziennie, by uchwycić jego uśmiech, dotknąć dłoni, zapytać o czytaną książkę, by wciąż i wciąż na nowo widzieć w nim tego człowieka, któremu kiedyś włożyłam w ręce swoje życie. </div><div>Tamta decyzja miała głęboki sens, ode mnie zależy czy docenię jej miarę.</div><br />
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="344" src="http://www.youtube.com/embed/_EdZbopNeS8?fs=1" width="459"></iframe>LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-1460217156731244922012-03-04T12:57:00.000-08:002012-03-04T13:00:42.876-08:00Nie chcę już czekać...Nastał trudny czas...czas czekania.<br />
Czekam na dom.<br />
Czekam na wiatr.<br />
Czekam na wiosnę.<br />
Tak trudno czekać, gdy dusza niecierpliwa, rozedrgana, już wyrywa się w przyszłość, a musi pozostać tu i teraz.<br />
Szukam rady na ten stan, by tę energię przekuć na twórczą moc, a nie spalać się w myśleniu o tym co przecież wcześniej czy później nastąpi.<br />
Szkicuję więc w wielkim bloku, czekając na pracownię i wielkie, olejne formaty do tworzenia.<br />
Wertuję magazyny dizajnu, czekając na dom, uczę się tworzenia przestrzeni ciepłej i domowej.<br />
Kupuję cebulki w doniczkach, by zaprosić wiosnę do domu.<br />
Chcę być tu i teraz, nawet gdy mocno pragnę by nadeszło już to, na co czekam.<br />
Tak wiele tracę z DZIŚ, gdy myślę stale o jutrze, a tego dnia, zgubionego gdzieś w czasie czekania, nikt mi przecież nie zwróci...<br />
Dziś więc powoli ugniatam ciasto, ciesząc się jego miękkością, wyrabiam chleb, czując orzechy pod palcami, kroję drewniane klocki do córciowej zupy kalafiorowej dla lalek.<br />
Chcę cieszyć się tym wyjątkowym dniem, który nazywa się DZIŚ.<br />
<br />
A to przepis, który wprowadza do domu spokój i ciepło, które pozwalają cieszyć się chwilą obecną, a nie gonić za jutrem.<br />
Maślane liski:<br />
-3 szklanki mąki tortowej<br />
-pół szklanki cukru pudru<br />
-kostka masła<br />
-2 żółtka<br />
-2 cukry waniliowe<br />
-2 łyżki kwaśnej śmietany 12%<br />
-łyżeczka sody<br />
Mąkę przesiać, połączyć z cukrem pudrem, cukrem waniliowym, sodą-dokładnie wymieszać.<br />
Masło posiekać drobno z sypkimi składnikami. Dodać żółtka i śmietanę, szybko zagnieść ciasto, zawinąć w folię i schłodzić przez półtorej godziny. Ciasto rozwałkować, wyciąć ciastka. Piec 15 min na pergaminie w temp 200 stopni C.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTivYP-EEfchCb8aaCvE1t-5mu0di7nYI3FNGhSE_geQSH5yeP_bOa1W9H65QdpQtKzNkbMJpcgWYTfZZ_4RlLvi5IcpwdqAVMPo_FCLWK7CXjnR3KGFsyAoRss_bytS7PgSoclLbKpA/s1600/liski.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTivYP-EEfchCb8aaCvE1t-5mu0di7nYI3FNGhSE_geQSH5yeP_bOa1W9H65QdpQtKzNkbMJpcgWYTfZZ_4RlLvi5IcpwdqAVMPo_FCLWK7CXjnR3KGFsyAoRss_bytS7PgSoclLbKpA/s320/liski.JPG" width="320" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-67088469577537846332012-02-01T13:28:00.000-08:002012-02-03T11:20:29.461-08:00Magiczny dzień muffinki:)Taki mroźny dzień...wspomnienia wracają miękką falą, Trzy lata temu o 19.00 urodziliśmy z mężem naszą muffinkę, naszą córeczkę. To jedno z najpiękniejszych wspomnień mojego życia. Magiczne i tajemnicze, pełne siły natury i kobiecości.<br />
Jest taka część każdej kobiety, która ujawnia się tylko w czasie rodzenia dziecka. Jakby prastara matka ujawniała się w rysach jej twarzy, a pramatka uwidaczniała się w jej nogach i ramionach. Kobieta rodząca jest silna, otwarta na dawanie. Ten stan pozostaje chyba już na zawsze.<br />
By upamiętnić ten dzień zrobiłam muffinkę, nie malutkie babeczki a jedną dużą muffinkę, nie z zimnej blasze a ciepłym glinianym zawiniątku. To nasza droga...jak bardzo pieczenie łączy się z życiem?<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_wOOj9qWFi_FeNL8wQUp24J2gxk_roNy-lH_S16jUMGLZjAWhd0M36gltKj2Usu59qO6QExYRg0UYFI1IW4kCvRRXjq7iy_UHirmxSfn5RbyEETU30pdVQcKd7w2_jq0Kk10YcNjSWQ/s1600/DSC_1102.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_wOOj9qWFi_FeNL8wQUp24J2gxk_roNy-lH_S16jUMGLZjAWhd0M36gltKj2Usu59qO6QExYRg0UYFI1IW4kCvRRXjq7iy_UHirmxSfn5RbyEETU30pdVQcKd7w2_jq0Kk10YcNjSWQ/s320/DSC_1102.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Puste acz przygotowane naczynie</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwDKRCaVL7w7RXUq9I6bWv3QNoBntcAwLvUIBNe0QQ980EwAF6zQVKZpPrhU71h3pCvDqirkCpMpu4W4wZQ5VmDKqwu9fQcjHStmzA3EhKEDTUOAcG7B_Ft-bMjYztkhJBYXU0d0rJ5g/s1600/DSC_1104.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwDKRCaVL7w7RXUq9I6bWv3QNoBntcAwLvUIBNe0QQ980EwAF6zQVKZpPrhU71h3pCvDqirkCpMpu4W4wZQ5VmDKqwu9fQcjHStmzA3EhKEDTUOAcG7B_Ft-bMjYztkhJBYXU0d0rJ5g/s320/DSC_1104.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">piękne nadzienie w środku</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPoZDC7KPi6HfYnQRN1M5KtJ19j9lzZCyuabEtEAw0VwbBU5egC01vlqY1u6bApcwcPpNpjrUEqVhlwh9qu3aioXb5n__ygb-Z7j9HDYdqduIfWRl8r6EbpY4V82AIx_QFNbw5jotwPQ/s1600/DSC_1108.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPoZDC7KPi6HfYnQRN1M5KtJ19j9lzZCyuabEtEAw0VwbBU5egC01vlqY1u6bApcwcPpNpjrUEqVhlwh9qu3aioXb5n__ygb-Z7j9HDYdqduIfWRl8r6EbpY4V82AIx_QFNbw5jotwPQ/s320/DSC_1108.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">wyrośnięta muffinka</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ8PTN6RgneJTWY9jLMDX7rX_rXlSW5zUJ1__oM_pBHhGz5C-2OVDw6qQQaJ2UOil8B1xoln5cDMXsQb5Mq8LyBxWjfIkJ9AKOrHJCTH6NNFTdiBns6xfOLqVg94jEbRBgTaUdSkodZw/s1600/DSC_1110.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ8PTN6RgneJTWY9jLMDX7rX_rXlSW5zUJ1__oM_pBHhGz5C-2OVDw6qQQaJ2UOil8B1xoln5cDMXsQb5Mq8LyBxWjfIkJ9AKOrHJCTH6NNFTdiBns6xfOLqVg94jEbRBgTaUdSkodZw/s320/DSC_1110.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">efekt końcowy:)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTVM51ogNDJfwzbQL6wwUNunfpX-Fk7vIJwBtwDioFqb-x6H5i1P13TPbXIXAEGihhJDigYxOTg2A4od0anUM2lirM8HqmoCzjBuctqyD5CCubRvfdZLuY-vgUzTniwtK3YZdUfHZJIQ/s1600/DSC_1116.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTVM51ogNDJfwzbQL6wwUNunfpX-Fk7vIJwBtwDioFqb-x6H5i1P13TPbXIXAEGihhJDigYxOTg2A4od0anUM2lirM8HqmoCzjBuctqyD5CCubRvfdZLuY-vgUzTniwtK3YZdUfHZJIQ/s320/DSC_1116.JPG" width="214" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nasza muffinka w 3 urodziny:)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span id="goog_1716085960"></span><span id="goog_1716085961"></span><br />
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-17077685490244809332012-01-27T13:05:00.000-08:002012-01-27T13:31:56.284-08:00Lato w szklance:)Jesteśmy w pół kroku za latem i w pół kroku przed nim. Choć uwielbiam zimę pasjami, czuję się nieraz zawieszona w niemożności robienia czegokolwiek, jest zimno, a TAKIE zimno paraliżuje wyobraźnię. Chciałoby się zawinąć w kokon i obudzić na wiosnę. Jednak los sprawił, że właśnie teraz dzieją się w naszym domu epokowe wydarzenia:) i chyba sama Opatrzność w osobie przyjaciółki, wychodząc temu na przeciw, włożyła mi w ręce cudny, energetyczny eliksir radości:) Smakując go czułam się, jakbym siedziała w swoim ogródku w upalny dzień, nad głową szumią listki śliwki, wiatr gilgocze palce u stóp a świat...świata nie ma.<br />
Spróbujcie zmieszać budyń waniliowy z sokiem ananasowym tak jakbyście robili mleczny budyń: z dwóch szklanek soku zostawić pół, resztę podgrzać. Budyń dobrze rozprowadzić w szklance i wlać do reszty soku i mieszać do zagotowania. Przelać w równie apetyczne naczynie. Sam kolor jest jak zapowiedź ciepłego dnia, a smak...spróbujcie sami:)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAWzIPHbG2omcFzgoHcXqgkbcOmCPm914sPxyYawDhxw6vYaNyflZbg7a04N6Rf0JZnE5kTZe_h_qYPNoVj5XjFYEqUt1_ouALKNvAXttmMbYKV6VKYYo6NxWrkPda1Mk2GHVQtKTWmA/s1600/DSC_1053.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAWzIPHbG2omcFzgoHcXqgkbcOmCPm914sPxyYawDhxw6vYaNyflZbg7a04N6Rf0JZnE5kTZe_h_qYPNoVj5XjFYEqUt1_ouALKNvAXttmMbYKV6VKYYo6NxWrkPda1Mk2GHVQtKTWmA/s320/DSC_1053.JPG" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_ZrHUvRR3tMRUqe6-tlJ0odQB-Ja7Q3SMa2v38REpEBhucFW9Ke-2V7uT_dTCWIFECAwZxFqc0J1U8i_HOcMJaiTESqa_vuk_LRHgGpBAd-Od-vHvLPFLu5c2wTAQrbpwRtRAuO6xtQ/s1600/DSC_1050.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_ZrHUvRR3tMRUqe6-tlJ0odQB-Ja7Q3SMa2v38REpEBhucFW9Ke-2V7uT_dTCWIFECAwZxFqc0J1U8i_HOcMJaiTESqa_vuk_LRHgGpBAd-Od-vHvLPFLu5c2wTAQrbpwRtRAuO6xtQ/s320/DSC_1050.JPG" width="214" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-52287592457831158222012-01-05T12:52:00.000-08:002012-01-05T12:54:13.102-08:00sekret domuZawsze o tym marzyłam. Czysty, ciepły dom, domowy, ciemny chleb, własna szynka, dom pachnący ciastem. Dom...<br />
Dziś mam wrażenie, że otwieram drzwi do tajemniczego ogrodu.<br />
Mąż ma wędzarnię, szynka jego roboty bije na głowę wszystkie najlepsze mięsiwa świata.<br />
Co dwa dni piekę wspaniały, pachnący, razowy chleb. Ten zestaw razem to bajka.<br />
A teraz będziemy mieli swój własny dom...taki, który połączy przeszłe pokolenia i naszą przyszłość.<br />
Brakuje jeszcze tylko migdałowych ciasteczek.<br />
Oto one, najbardziej domogenne ciasteczka na świecie:)<br />
-2 szklanki mąki<br />
-1 łyżeczka sody<br />
-6 łyżek cukru pudru<br />
-1 jajko<br />
-15 dkg masła<br />
-5 dkg miodu<br />
-mielone migdały<br />
Zagnieść ciasto, schłodzić w lodówce ok 1 godziny. Rozwałkować, wyciąć ciastka. Piec10min w temperaturze 200 stopni C.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXl830rMSi1WDbuy9wpaVHFgyGOQGJ7FLtFBrQwwe-9UE_5ASgLiOJMEyYDWL5NJD3Zvm2CBv_3xGtMM8UrwXiHo6A-Lia1A2-vzYTtU1bTkNcHQcokdQEmwk5dSozUBJacXxT9Xe_Jg/s1600/DSC_0892.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXl830rMSi1WDbuy9wpaVHFgyGOQGJ7FLtFBrQwwe-9UE_5ASgLiOJMEyYDWL5NJD3Zvm2CBv_3xGtMM8UrwXiHo6A-Lia1A2-vzYTtU1bTkNcHQcokdQEmwk5dSozUBJacXxT9Xe_Jg/s320/DSC_0892.JPG" width="214" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dzielna pomocnica:)</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPrykdYqCBnM6Pnk7m7HEVzksmqlDloehwOHYI7whiDNblTYxfXylrKzbshrWJT-JpyEyncF5jft8tNh8AAaXjOH2-_efLGVZY3IKWeN1Pv9gZtWhEEUN7Y209zDLn1Soqi5dRG1GP1w/s1600/DSC_0888.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPrykdYqCBnM6Pnk7m7HEVzksmqlDloehwOHYI7whiDNblTYxfXylrKzbshrWJT-JpyEyncF5jft8tNh8AAaXjOH2-_efLGVZY3IKWeN1Pv9gZtWhEEUN7Y209zDLn1Soqi5dRG1GP1w/s320/DSC_0888.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Domki</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOh5C-Yneadl7WH4h3-3I1IoIml-IBkOqrLJmTWhvQTEj5XhJU56SFRnpMOjDi9zABr8zylfiwmVXO3TWCqCUzq-VvXONAJc6az-8fp9Kc9iB28XzmI6_jKCE42RadseGG5BrlTZYaEQ/s1600/DSC_0884.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOh5C-Yneadl7WH4h3-3I1IoIml-IBkOqrLJmTWhvQTEj5XhJU56SFRnpMOjDi9zABr8zylfiwmVXO3TWCqCUzq-VvXONAJc6az-8fp9Kc9iB28XzmI6_jKCE42RadseGG5BrlTZYaEQ/s320/DSC_0884.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Złote krążki</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8i0qkTNLZfb0b_Eh1MUXs9mCTmo0pEtWlmWwA0KMpspQF0Kuj4PAx8UN_eOu-P_rT7uxJF0PeY5X85rZZx9vYpznhkO1EYJTHQ95N85YjEj_GvAWbdx-7pnI8Z4fUKOzHuvRe-clmLQ/s1600/DSC_0893.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8i0qkTNLZfb0b_Eh1MUXs9mCTmo0pEtWlmWwA0KMpspQF0Kuj4PAx8UN_eOu-P_rT7uxJF0PeY5X85rZZx9vYpznhkO1EYJTHQ95N85YjEj_GvAWbdx-7pnI8Z4fUKOzHuvRe-clmLQ/s320/DSC_0893.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Śliczny fekt końcowy:)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipMkWpxZS4wfDHLb6-gAGbwasRBmEJo06D7F5-kAi38pP6SvvkoeHBJtjrzwXy2R2xTwneKKMpIWuGL8CQD44S6qdTEP4YrADp23mdxf_5FufnRGmNHZS2YpVtnBfPPWqcsnAfAIY_Ow/s1600/DSC_0897.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipMkWpxZS4wfDHLb6-gAGbwasRBmEJo06D7F5-kAi38pP6SvvkoeHBJtjrzwXy2R2xTwneKKMpIWuGL8CQD44S6qdTEP4YrADp23mdxf_5FufnRGmNHZS2YpVtnBfPPWqcsnAfAIY_Ow/s320/DSC_0897.JPG" width="320" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-27946733484833586622011-12-23T13:01:00.000-08:002011-12-23T13:10:39.922-08:00Chudy pasztet :) czyli moje pierwsze kroki na poważnie;):)No i mam przepis na chudy pasztet. Bałam się tego przepisu, to miał być mój pierwszy w życiu pasztet i choć brzmi to śmiesznie, naprawdę się denerwowałam. Nie wiem, może to coś na kształt sprawdzianu zdolności prowadzenia domu...<br />
Zanim zamknęłam się w kuchni, by gotować, ganiałam po sklepach zbierając potrzebne produkty, ale warto było:)<br />
A oto przepis:<br />
-1/2 kg udźca indyka<br />
-1/2 kg udźca wołowego<br />
-20dkg wątróbki drobiowej<br />
-3 jajka<br />
-2 marchewki<br />
-pietruszka<br />
-mały seler<br />
-tymianek, majeranek, jałowiec, liść laurowy, ziele angielskie,<br />
-2/3 szklanki mielonych migdałów<br />
-chili<br />
-sól, pieprz,<br />
Mięso wołowe i indycze, marchewki, pietruszkę, seler, liście laurowe i ciele angielskie zalać wodą i gotować na małym ogniu przez ok 2 godziny.<br />
Wątróbkę podsmażyć na oliwie. Zmiksować ugotowane mięso, wątróbkę, warzywa, jajka, migdały, zioła i trochę wywaru z mięsa na gładką masę.<br />
Przełożyć całość do formy do pieczenia wyłożonej folią aluminiową.<br />
Piec w temp.180 stopni C przez ok 1 godzinę.ł mocno<br />
Pasztet wyszedł mocno mięsny o intensywnym smaku i zwartej konsystencji. Będę go powtarzać:)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLJ6s_p-AyoNvDdX_p255iNo8WKCPklWMFGsHtS0s3C4MWUKNcWL94n9-Ga9NXRxxXNUNmi5v9GoZWxQvTcseU5AWFWbPnk8_l5BmaVvshwxbR_FjfOOYxjJKaWO8P334cAkXM3l0lZg/s1600/DSC_0825.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLJ6s_p-AyoNvDdX_p255iNo8WKCPklWMFGsHtS0s3C4MWUKNcWL94n9-Ga9NXRxxXNUNmi5v9GoZWxQvTcseU5AWFWbPnk8_l5BmaVvshwxbR_FjfOOYxjJKaWO8P334cAkXM3l0lZg/s320/DSC_0825.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpVnODlEasq35S4o2qJKX_j5ru-g8r01OKAoqGdT6uac4-St8fcky1ZwP6vh2JaocVg2KNdn2Z9x3MrW90r24_33jNUA7AuBr7G4630RXSvKQ-40zLd9uB1KqY29FdViGp568n4d6b7g/s1600/DSC_0845.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpVnODlEasq35S4o2qJKX_j5ru-g8r01OKAoqGdT6uac4-St8fcky1ZwP6vh2JaocVg2KNdn2Z9x3MrW90r24_33jNUA7AuBr7G4630RXSvKQ-40zLd9uB1KqY29FdViGp568n4d6b7g/s320/DSC_0845.JPG" width="320" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-2984266661175989112011-12-19T13:31:00.000-08:002011-12-19T13:46:00.177-08:00ChlebChleb powoli staje się moją obsesją:) W pozytywnym sensie oczywiście. Widzę w nim głębszy sens.<br />
"I chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj"...<br />
Każdy kolejny upieczony chleb kończy się szybciej niż wcześniejszy:) Nie wiem co w tym jest, magia nie tylko chwili, ale i wszechświat cały, cały człowiek.<br />
Wczoraj postanowiłam upiec kolejny bochenek. Wyciągnęłam swoją misę i szczodrą i szeroką. Odmierzając miarki mąki, przesypuję ją między palcami, dotykam jej chropowatość.Chłód ziaren jest taki kojący. Nucę jakąś melodię, nie znam jej, przyszła z wiatrem...<br />
A potem przychodzi pora na...zakwas.<br />
Otwieram słoiczek i zanurzam nos w cierpkim, kwaskowatym, jabłkowo-różanym aromacie. To w nim jest życie, które tworzy magię. Być może własnie to "życie" popycha mnie ku zmianom, których nigdy sobie nawet nie wyobrażałam.<br />
Pieczenie chleba tworzy dom, ognisko, które chce się podsycać, ciepło do którego chce się wracać.<br />
Kobiety od tysięcy lat wyrabiały ciasto, wykonywały te same gesty, czuły ten sam zapach, który czuję dziś ja...wspaniale jest stawać się częścią tego magicznego świata, czerpać z niego...bo tu zaczyna się życie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqqJntrvXbhy28INHeX9-vqirOyC7PhSqLC8YU7AzxIv8xWq0nnMDcis0o06pvND0__6GRchXAIibPFieQb3QtWKAAWpLqYN5srH4EHUnunFXO88gUUztmRjNo6I70CziD2srJsYoFMQ/s1600/chleb+002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqqJntrvXbhy28INHeX9-vqirOyC7PhSqLC8YU7AzxIv8xWq0nnMDcis0o06pvND0__6GRchXAIibPFieQb3QtWKAAWpLqYN5srH4EHUnunFXO88gUUztmRjNo6I70CziD2srJsYoFMQ/s320/chleb+002.jpg" width="214" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Mój święty zakwas :)</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg35K8IsmiWlX5a-0QxVnh4W2CNw9PXYp4_9RDt_Udj63dE8gP9cMrPceNCEzQPGk5iPJ8wSMsCCGbaTx7kYM8hQsVfDVF7v4TZzEuElV6BKeZaMWX37W3dh9pJ7Z4YvXJ_MvdVBWCEXg/s1600/chleb+003.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg35K8IsmiWlX5a-0QxVnh4W2CNw9PXYp4_9RDt_Udj63dE8gP9cMrPceNCEzQPGk5iPJ8wSMsCCGbaTx7kYM8hQsVfDVF7v4TZzEuElV6BKeZaMWX37W3dh9pJ7Z4YvXJ_MvdVBWCEXg/s320/chleb+003.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wszystkie rodzaje mąki i ziaren razem</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAAtzyNhn8-LNhHL8Sk0NhOyPrICB6zLX4Z36nwXL54djGNLqte0EBCfsLyn9woQd6pvPnFjaLoT_2KjowaH9TAIaJU3ARONddT3eKYX5PxSBochfFw3HEvl1gRz_7vXkUR_iemVr4cQ/s1600/DSC_0801.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAAtzyNhn8-LNhHL8Sk0NhOyPrICB6zLX4Z36nwXL54djGNLqte0EBCfsLyn9woQd6pvPnFjaLoT_2KjowaH9TAIaJU3ARONddT3eKYX5PxSBochfFw3HEvl1gRz_7vXkUR_iemVr4cQ/s320/DSC_0801.JPG" width="214" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wyrastający chleb</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpaGYozZW-IhsSwPt5QzZCxBku8eGzzVZqrrfNQe8_1omOirOwmO3xdhWknEkZpucjafoVggNzsor_Q1dnjdDyqSY0PoAmbQNRdbDKW5lfg005YdltjecEvA90JYK3_CuLv21rP5jb3w/s1600/DSC_0819.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpaGYozZW-IhsSwPt5QzZCxBku8eGzzVZqrrfNQe8_1omOirOwmO3xdhWknEkZpucjafoVggNzsor_Q1dnjdDyqSY0PoAmbQNRdbDKW5lfg005YdltjecEvA90JYK3_CuLv21rP5jb3w/s320/DSC_0819.JPG" width="214" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zwieńczenie pracy</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmmPTxT6M6mKjG6AvEZCnAoWEh43hfi9pSOj1bPm7WnemqwiyYclaTXFv8TjkkjOzZeMxOsst_NYquO6wremnLEWqig6yoSqRIKgwcNf3K60M2s__WnT6tdjveJBPKM1-2WtcrP5FITQ/s1600/DSC_0820.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmmPTxT6M6mKjG6AvEZCnAoWEh43hfi9pSOj1bPm7WnemqwiyYclaTXFv8TjkkjOzZeMxOsst_NYquO6wremnLEWqig6yoSqRIKgwcNf3K60M2s__WnT6tdjveJBPKM1-2WtcrP5FITQ/s320/DSC_0820.JPG" width="320" /></a></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-87317077742584080272011-12-15T06:09:00.000-08:002011-12-15T06:09:29.998-08:00Pierniczkuję sama w domu ;)Jestem chora. Mąż miłosiernie zabrał córeczkę z sobą do pracy, a ja zostałam sama w domu. Poodpoczywałam, opiłam się rumianku i postanowiłam upiec pierniczki z ciasta, które zagniotłam ostatnio, a które dojrzewało sobie spokojnie w lodówce.<br />
Nagrzałam piekarnik, włączyłam film Almodovara "Volver" i zaczęłam rozwałkowywać ciasto. Było wspaniałe pachnące, bogate. Iskrzyło się kryształkami cukru. Siedziałam w gorączce i wycinałam gwiazdki, była to wręcz forma medytacji. Piekarnik obok palił policzki, a ja rozmyślałam o tym, jak silne muszą być kobiety, jak wszechstronnie uzdolnione...Czyż od nas nie zależy całe domowe ognisko? Miejsce, które tętni życiem i do którego chce się wracać?<br />
Był to dla mnie magiczny czas, ubogacił mnie.<br />
Zapach ciasteczek wypełnił dom, duszny i ciepły przegonił chorobę.<br />
Przepis na pierniczki dostałam od babci, to prosty i skuteczny sposób na kobiecenie się.<br />
-50 dkg mąki pszennej<br />
-20 dkg cukru<br />
-15 dkg miodu naturalnego(gryczany, spadziowy dają bardziej korzenny, karmelowy smak)<br />
-1/2 kostki masła<br />
-przyprawa do pierników(1-2 łyżek)<br />
-2 jajka<br />
-2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
Ciasto zagnieść, aż wszystkie składniki się połączą, uformować kulę, zawinąć w woreczek i odstawić do lodówki na przynajmniej dzień i noc(może być dłużej).<br />
Pierniczki piec przez ok 10 min w temperaturze 180 stopni C najlepiej na papierze do pieczenia.<br />
Po upieczeniu można je udekorować i schować do szczelnego pojemnika żeby stały się kruche.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAH5ztPl6b0eeiDIvcTiNkVIpGyuoORjexotjH9eaOiFsz35h4NQwZ6snMzROJQzvwfwNwbvkssKw74E6Sew37cnE0lYpKdBDJKaLW1zrg2o-O-1xW-Xlp_4_XGbuPtk2ZXF_vVphQwg/s1600/pierniczki+001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAH5ztPl6b0eeiDIvcTiNkVIpGyuoORjexotjH9eaOiFsz35h4NQwZ6snMzROJQzvwfwNwbvkssKw74E6Sew37cnE0lYpKdBDJKaLW1zrg2o-O-1xW-Xlp_4_XGbuPtk2ZXF_vVphQwg/s320/pierniczki+001.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZqMjBgqmJ7Q5qsXKppnwE88aAc0rnAV7gNwNEeTXIfHzfVYBx5Ro4KgafBBh_xmo1B4O8cL3_nZUBY7p0DkQjmO-RgyzAwn_5HjAXiKzOavRjPTAu8Sl_XAyHEeaLkiFnxHDETI57ug/s1600/pierniczki+002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZqMjBgqmJ7Q5qsXKppnwE88aAc0rnAV7gNwNEeTXIfHzfVYBx5Ro4KgafBBh_xmo1B4O8cL3_nZUBY7p0DkQjmO-RgyzAwn_5HjAXiKzOavRjPTAu8Sl_XAyHEeaLkiFnxHDETI57ug/s320/pierniczki+002.jpg" width="214" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBMv-xIVXjGGMoV6va2ZMnTaMu5TK7pAKGNUthV17h_fsvehuoUVB3J75hjqPusA-a9kf6AnjK504Kujq-4zWHRkKXGSnNrPXE1lWuJ_-elQHu7WkXO2oTbcsPTYb015-iHiYQcRxavQ/s1600/pierniczki+004.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBMv-xIVXjGGMoV6va2ZMnTaMu5TK7pAKGNUthV17h_fsvehuoUVB3J75hjqPusA-a9kf6AnjK504Kujq-4zWHRkKXGSnNrPXE1lWuJ_-elQHu7WkXO2oTbcsPTYb015-iHiYQcRxavQ/s320/pierniczki+004.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7TfjPJYe3IPur-KhSPTRNBcskCVeek2svX49MhqP0qRpMA-X6yHeMRLRqemwXaJ3IAkfEwFPzWlzOEHu2yyBDiwcWN_GB9yy4R9K-he8SjTe40yQX8jUWqnzq_1CcwVF1gjSdwGQW1A/s1600/pierniczki+005.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7TfjPJYe3IPur-KhSPTRNBcskCVeek2svX49MhqP0qRpMA-X6yHeMRLRqemwXaJ3IAkfEwFPzWlzOEHu2yyBDiwcWN_GB9yy4R9K-he8SjTe40yQX8jUWqnzq_1CcwVF1gjSdwGQW1A/s320/pierniczki+005.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUku5_jWORskQ_7ZpK90Pr-5lipWyY4PCPOKzfBLLZ1zViIsri6xS8qz6q9UEYzsi29qt_bD5vSHkroumH-Mg1wAGf_UOzAZvGazxEwmgyNB-ouvm7flOUfhvFAb3viLIAkXlQ6WleFg/s1600/pierniczki+007.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUku5_jWORskQ_7ZpK90Pr-5lipWyY4PCPOKzfBLLZ1zViIsri6xS8qz6q9UEYzsi29qt_bD5vSHkroumH-Mg1wAGf_UOzAZvGazxEwmgyNB-ouvm7flOUfhvFAb3viLIAkXlQ6WleFg/s320/pierniczki+007.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-68957261742173351812011-12-13T09:43:00.000-08:002011-12-13T09:46:25.295-08:00BakcylDziś dzień św. Łucji czyli także święto mojej córci.<br />
To dobry czas, czas palenia świeczek i pieczenia i domowania. Dla mnie jednak to także trudny czas. Pisałam wcześniej, że uczę się wszystkiego od podstaw, sama. Może tym bardziej powinnam docenić moje nawet niezbyt udane próby kreowania domowego gniazda :)<br />
Z okazji dzisiejszego święta powstały piękne ulepki, dumnie nazwane bułeczkami świętej Łucji (Lussekatter-kotki lub ewentualnie oczka św. Łucji ;)) Lucia ochoczo wtykała rodzynki w ciasto a efekcie zagapienia się na Elmo, bułeczki zarumieniły się na czekoladowo:) Dom pachniała caaaały. Wspaniałe wrażenie!<br />
Potem zrobiłyśmy razem świąteczny stroik wiszący pod lampą. Wygląda pięknie i naprawdę jestem z niego dumna, to moje pierwsze w życiu próby stworzenia świątecznej atmosfery w domu.<br />
Zagniotłam też ciasto na dojrzewający piernik i pierniczki:) Piękna, pachnąca kulka, która ma w sobie wielką obietnicę smaku:)<br />
A potem mąż przyniósł magazyn Live Ikea family, zabrał Lucię do dziadków i była już tylko kawa orkiszowa z mlekiem kokosowym i odpoczynek :D<br />
Tuż przed nocą przygotowuję też ciasto na chleb a jutro...pieczenie!<br />
Chyba łyknęłam bakcyla...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIIOuRAzNXFNPFOVxM4b4aD9rsD0d-lSh3tfjqZKuS4B9DfwUe3DHa2_6niNQb-vBdKnXB0f0h81QMuBS3MOH1sPPHsjJ0LliifOxIi9ruExvAlRdxJ_jQDK0oZ7GrOUEI2YaeRa5ExA/s1600/bu%25C5%2582eczki+%25C5%259Bw.%25C5%2581ucji.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIIOuRAzNXFNPFOVxM4b4aD9rsD0d-lSh3tfjqZKuS4B9DfwUe3DHa2_6niNQb-vBdKnXB0f0h81QMuBS3MOH1sPPHsjJ0LliifOxIi9ruExvAlRdxJ_jQDK0oZ7GrOUEI2YaeRa5ExA/s320/bu%25C5%2582eczki+%25C5%259Bw.%25C5%2581ucji.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_CqJhE77QI6RHLxybmVXUwckByi94Ui3NkbBp49H5lurU_wZRLo75PsmCedwtiOWXZUWNTwxfn05QQN7Iny_7a89cws6Re48wvM57RCAI1vihB-0oFA86aYh9dYks0GAcVlF4DzdFCA/s1600/bu%25C5%2582eczki+%25C5%259Bw.%25C5%2581ucji+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_CqJhE77QI6RHLxybmVXUwckByi94Ui3NkbBp49H5lurU_wZRLo75PsmCedwtiOWXZUWNTwxfn05QQN7Iny_7a89cws6Re48wvM57RCAI1vihB-0oFA86aYh9dYks0GAcVlF4DzdFCA/s320/bu%25C5%2582eczki+%25C5%259Bw.%25C5%2581ucji+%25281%2529.JPG" width="320" /></a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJB6wwTrJQSTj7Ihe_rkAVBflKXq6NOIFhtiCCxOUQHGd3Rwe4PixFG3hzAcA6j2DoEf2ahQoucu9LmFmxxNpNoHBq5paDZDWNckd9_J-Jdqk2V5viNWejWMsXSsqdUJND8OQ7atsM1g/s1600/stroik+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJB6wwTrJQSTj7Ihe_rkAVBflKXq6NOIFhtiCCxOUQHGd3Rwe4PixFG3hzAcA6j2DoEf2ahQoucu9LmFmxxNpNoHBq5paDZDWNckd9_J-Jdqk2V5viNWejWMsXSsqdUJND8OQ7atsM1g/s320/stroik+%25281%2529.JPG" width="214" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3CHFCtOvkO9m4eNP8Py1a-HOlhtb-eMLB61GTMHJehRpcoHJOrL0SnoGqMzhZ8AH6krTBwhYRxDMzLBmQ17iXPuj3s-ZbIGqHB6mC16FHbVeDbu3nfvpNt37E9uS-aUkKU0syLKB2LQ/s1600/stroik.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3CHFCtOvkO9m4eNP8Py1a-HOlhtb-eMLB61GTMHJehRpcoHJOrL0SnoGqMzhZ8AH6krTBwhYRxDMzLBmQ17iXPuj3s-ZbIGqHB6mC16FHbVeDbu3nfvpNt37E9uS-aUkKU0syLKB2LQ/s320/stroik.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-62381806259506109452011-12-10T12:04:00.001-08:002011-12-10T12:33:07.512-08:00Przepadam!Zachwyca mnie zachłanność dzieci w próbowaniu i opisywaniu życia.<br />
Dostał mi się dziecięcy egzemplarz odkrywcy:) Może moja córeczka zostanie kiedyś jakiś znanym, genialnym kucharzem eksplorującym nowe doznania smakowe, bo na razie na to się zanosi.<br />
Łucja ma dziwaczne upodobania.<br />
Lubi świeczki. W każdym zaprzyjaźnionym domu ma swoją, którą za każdym razem obgryza ze smakiem. Najbardziej lubi te z wosku pszczelego, ale taką świeczkę ma do dyspozycji tylko u mamy chrzestnej. Nie pogardzi jednak zwykłą białą parafiną, tee-light też jest ok.<br />
Lubi kremy. Nie dziwiło by mnie to zbytnio, gdyby chodziło o smarowanie się (w końcu rośnie nam mała kobietka), jednak Lucia upodobała sobie zjadanie całych tubek kremu o niezbyt miłym mydlanym smaku.<br />
Lubi też mydła, te w kostce i te w płynie, nie mówiąc już o szamponach...<br />
Myślałam kiedyś, że to się skończy wraz z okresem wkładania wszystkiego do buzi, jednak zostało i wręcz się pogłębia wraz z możliwościami manualnymi pozwalającymi dostać się do każdego opakowania.<br />
<br />
Nowe słowo: Przepadam!<br />
Nie wiem skąd się wzięło:) Przyszło pewnego dnia i się rozgościło w słowniku mojej córci.<br />
I tak, mam dziś przed oczami sytuację, gdy moje dziecko wyciskając sobie do buzi tubkę kremu do rąk, rozczula się i rozaniela mówiąc do mnie: przepadam za kremem!<br />
<br />
Opuściłam już ręce i nie lecę na ratunek córce? tubce? Robię za to zdjęcia.<br />
Ratuję się także myślą, że nie znam 18-latka jedzącego krem, więc pewnie z czasem przejdzie...chyba, że mam pod dachem przeszłego odkrywcę nowych smaków, genialnych nut zapachowych lub innych wynalazków.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYUV_zAh36xuxtjwkTcot_VY8KxCeha40fHKJgruJql3kO4DVvqZ9Fntjf19quZVB96-S60f-JQUudU0dJh_R07juUFx9N0lFQUVk31ZtCju5JPYlLJJWGNxnr91uRZNxxwen9MtQmSQ/s1600/DSC_0234.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYUV_zAh36xuxtjwkTcot_VY8KxCeha40fHKJgruJql3kO4DVvqZ9Fntjf19quZVB96-S60f-JQUudU0dJh_R07juUFx9N0lFQUVk31ZtCju5JPYlLJJWGNxnr91uRZNxxwen9MtQmSQ/s320/DSC_0234.JPG" width="214" /></a></div>
<br />
<br />LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-53868949180196521.post-73265204381195840762011-12-06T12:26:00.001-08:002011-12-07T12:21:20.614-08:00Zmiana kierunku:)<br />
No i przyszło owo Nowe.<br />
Wielka przemiana, którą sama jestem zaskoczona.<br />
Bunt minął bezpowrotnie, nawet moja dekadencka muzyka nie robi już na mnie nostalgicznego wrażenia.<br />
Słucham Sade, palę pachnące świeczki, szykuję dom na zimę popijając rumianek.<br />
Otworzyły się jakieś nowe drzwi, powiał nowy wiatr, a ja poczułam potrzebę wpuszczenia w swój świat świeżego powietrza.<br />
Ten krok, który miał mnie poprowadzić ku tęsknotom młodości, spowodował, że znalazłam się znów w domu.<br />
Zobaczyłam tę przestrzeń i dotarło do mnie, że to nieskończone możliwości kreatywności i mnożenia dobrego.<br />
I wtedy dostałam zakwas. Przyjaciółka wręczyła mi słoiczek z chlebowym zaczynem, jakby powierzała mi wiedźmiarską receptę na ciepły dom. I zaczęło się. W mojej głowie coś się przestawiło. Nie wiem czy czuliście kiedyś taki stan, gdy głowa przechodzi na inne tory myślenia, jak w kostce Rubika, gdy coś się zmienia trzeba dostosować resztę.<br />
Co trzeci dzień mój dom pachnie chlebem. Kuchnia wegańska otwiera przede mną swoje podwoje, córcia pije mleko kokosowe a ja w myślach szkicuję już nowe obrazy. Obrazy o byciu razem, o gotowaniu, sprzątaniu, o twórczej stronie codzienności, która staje się darem i bogactwem, nie tylko obowiązkiem.<br />
Przyszło Nowe i zmiotło wszystko co było wcześniej.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6WKH9UV-nEjumfgK-TfKcMu61QDPVdsZDtq9cO6aQXGt4DD5BLLEtkk6HSYdAe02bNlK441Ecu2QFtxh5GkCgtaEBv_icJjUZSXGtmSyq69SLR4H6Cbo9w7Cbz3gwmSIV7ZGpP7f4WA/s1600/chleb+2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6WKH9UV-nEjumfgK-TfKcMu61QDPVdsZDtq9cO6aQXGt4DD5BLLEtkk6HSYdAe02bNlK441Ecu2QFtxh5GkCgtaEBv_icJjUZSXGtmSyq69SLR4H6Cbo9w7Cbz3gwmSIV7ZGpP7f4WA/s320/chleb+2.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div>
, </div>LuciowaMamahttp://www.blogger.com/profile/05950979246460692358noreply@blogger.com2