A kto powiedział, że wszystko ma być realne?
No właśnie...uwięzieni w świecie wzroku i logiki zapominamy czym jest świat emocji. Wąchając perfumy widzimy cenę, projektanta, flakon, zapominamy, wsadzając nos w butelkę, o całym świecie, który się przed nami otwiera, o doznaniach, które stają się naszą częścią, i snują wspaniałą opowieść, która prowadzi nas na nieznane terytoria, zmienia nas. Obserwuję ludzi i widzę, jak często prawdziwe cuda pozostają niezauważone, bo ich umysły pracują na poziomie intelektu i wypierają pozornie nie potrzebne wrażenia zmysłowe. Podam przykład, który zwalił mnie z nóg: Idę ulicą, wracając z parku lekki deszczyk przypomina, ze przed chwilą skończyła się wielka, letnia ulewa. Wychodzi słońce a na atramentowych chmurach rysuje się przepiękny, podwójny łuk tęczy. Stanęłam oczarowana, urzeczona tym dziełem natury, kolory były żywe jak nigdy, wszystko wibrowało barwami. Stoję zahipnotyzowana gdy przechodzi kolo mnie para, idą jakby w ogóle nie widzieli tej pięknej tęczy. Zaczepiam więc ich i mówię, ...