Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2013

Płodny dom.

Obraz
Światło się zmienia, słońce świeci z ukosa i przenika przez liście nadając powietrzu słomkową barwę. To mój złoty czas...życie pączkuje wewnątrz domu, rodzina owija się w swetrowe kokony, kominek trzaska ogniem...trzeba zagnieść chleb. Mieszkamy tu już rok, ale dopiero czując smak jesiennego powietrza przypomniałam sobie o tym rytuale! Nastawiłam zakwas i z napięciem obserwowałam, jak tworzy się nowe chlebowe życie, dokarmiając i ogrzewając słoiczek. Kawa na stole, ogień płonie, chleb wyrasta, a ja popijając zbożówkę pomyślałam, że chleb tworzy dom, dom płodny, ciepły i rosnący w siłę. Rozkroiłam właśnie bochenek i jest on w istocie kwintesencją domu, a najlepiej smakuje jedzony z kimś, kogo się kocha :)